W dzisiejszych czasach panuje silny pęd do bycia najlepszym. Jednak zapominamy w tym o jednej ważnej rzeczy, jaką jest specjalizacja. Wysyłamy nasze dzieci na całe mnóstwo zajęć pozalekcyjnych, zarówno w szkole, jak i poza nią. Często jedne z drugimi nie mają zbyt wiele wspólnego. Dziecko uczy się wszystkiego, chcemy, aby było najlepsze w każdej dziedzinie. Czy nie lepiej jednak postawić na zajęcia ukierunkowane na rozwój zgodny z umiejętnościami i możliwościami dziecka w konkretnej dziedzinie? Czy takie podejście i postępowanie rodziców nie zapewni mu więcej korzyści w przyszłości?

Duża konkurencja

Na światowych rynkach, właściwie w każdej branży panuje coraz większa konkurencja. Odniesienie sukcesu jest możliwe, jeśli istotnie się wyróżniamy. Postawienie na wypracowywanie konkretnej specjalizacji i osiągnięcia w niej statusu „najlepszy” daje więc większe szanse na znalezienie stabilnej i dobrze opłacanej pracy.

To, co lubi.

Jeśli dziecko ma w przyszłości być ekspertem i odnosić sukcesy to, to czym będzie się zajmować, powinno być zgodne z jego umiejętnościami oraz możliwościami. Co to oznacza? Jeśli nasze dziecko jest zdecydowanie lepsze z matematyki, niż innych dziedzin warto od początku wzbogacać te umiejętności, dodać języki obce i kierunkować na studia techniczne, a wąskiej specjalizacji. Jeśli nasza pociecha jest bardzo aktywna i odnosi sukces sportowe, to warto wspierać jej rozwój w ukochanej dziedzinie dodatkowymi treningami i odpowiednim sprzętem i ubiorem.

Zdecydowanie się na zajęcia, na które nasza pociecha będzie uczęszczać z przymusu to wyrzucanie pieniędzy do śmieci. Oczywiście w jakimś stopniu wzbogacona zostanie jego wiedza ogólna, jednak nie będzie w tym pasji, która jest bardzo silnym motorem pozwalającym na osiągnięcie zamierzonego celu.

Siebie zostaw w spokoju!

Rodzice bardzo często posiadają jakiś niedosyt ze swojego dzieciństwa i próbują nadrabiać to poprzez własne dzieci. Warto jednak docenić ich indywidualność i pozwolić na rozwijanie się we własnym kierunku. Za pewien czas my również będziemy szczęśliwi, jeśli okaże się, że dało im to niemożliwe do zmierzenia szczęście.